Gdy szukamy pracy i aplikujemy na jakieś wolne stanowisko, to niezależnie od tego, czy czynimy to drogą internetową czy też drogą osobistą, z całą pewnością zostaniemy poproszeni o to, by w siedzibie firmy zostawić lub przesłać CV przedstawiające naszą osobę. CV to po prostu skrót od curriculum vitae, czyli tak zwany życiorys zawodowy. Większość osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że w procesach rekrutacyjnych, gdzie na jedno wolne stanowisko przypada do kilkudziesięciu chętnych, to właśnie nasze CV może być przepustką do sukcesu i sprawić, że wyróżnimy się z gąszczu innych kandydatów. Z drugiej strony, CV nieudane, bądź takie, która zawiera błędy, może sprawić, że zostaniemy odrzuceni już na samym początku. Dlatego też, swoje CV trzeba na bieżąco aktualizować i poprawiać, a najlepiej jest także zasięgnąć nieco informacji na temat tego
Jak powinno wyglądać prawidłowe CV oraz jak ulepszyć CV?
Generalnie rzecz biorąc, o sukcesie naszego CV w oczach rekrutera decyduje zarówno jego forma graficzna, jak i zawartość treści. Na początku skupmy się na formie graficznej. Jeżeli sami nie mamy umiejętności, by takową, atrakcyjną formę stworzyć, to jeszcze nic straconego, bo w internecie można znaleźć wiele gotowych szablonów CV do wypełnienia własnymi danymi. Niektóre z nich są darmowe, a niektóre niestety płatne, ale zazwyczaj jest to jedynie kilkanaście zł. Inaczej będzie też wyglądał graficzny model CV dla pracownika technicznego, a inaczej dla pracownika kreatywnego, dlatego warto jest te różnice mieć na uwadze.
Jeżeli chodzi o treść, to główna zasada jest taka, by przedstawić swoje mocne strony w sposób bardzo widoczny i zdecydowany, a z kolei te słabe starać się nieco ukryć i zamaskować. Zasada mówi, że zaczynamy od tego, czym możemy się pochwalić. Jeżeli mamy lepsze wykształcenie, umieśćmy to na początku, jeżeli z kolei więcej mówi o nas doświadczenie zawodowe, od tego powinniśmy zacząć. Trzeba oczywiście wypisać wszelkie możliwe kursy i szkolenia, a także posiadane umiejętności, przy czym należy pamiętać o tym, że stan faktyczny można jedynie trochę ubarwić, nie zaś naciągnąć do granic możliwości.